aaa4 |
Wysłany: Pon 12:46, 18 Wrz 2017 Temat postu: chcaial |
|
-Ale...
-Powiedzialem: "dowody".
-Chwileczke! - warknal Mallon. - Peter, poczekaj chwile. Nie odpowiadaj. Panie Daniels, nie zamierzam polknac tego haczyka, ale poniewaz to, co pan twierdzi, jest dla mnie nowa informacja, zanim bedziemy kontynuowac, chetnie porozmawialbym z panem Ettingerem na osobnosci.
-Prosze bardzo.
Arnold Hayden odwrocil sie od Mallona i przylozyl sobie piesc do policzka. Chwila, jaka Matt wybral na cios, oraz technika uderzenia okazaly sie perfekcyjne. Pierwszy cios w glowe wydawal sie idealny.
Sarah patrzyla, jak jej byly kochanek prostuje wielkie cialo. S |
|